Kilka miesięcy temu szczęśliwy zbieg okoliczności (i znajomości 😉 ) sprawił, że Wood&Paper mogło uczestniczyć w projektowaniu oraz urządzaniu biura Anny Skury, autorki bloga What Anna Wears i świetnego konta na Instagramie o tym samym tytule! W udziale przypadło nam wykonanie dużego biurka Puzzle dla 4 osób, które z powodzeniem może służyć również, jako stół konferencyjny dla 8-10 osób.

Proces projektowy.

Proces twórczy zaczynam zawsze od konsultacji z projektantem całości wnętrza oraz poznania stylu Klienta. Styl Anny to połączenie kilku modnych obecnie trendów: boho, etno, natural, dużo inspiracji Bali, plus akcenty vintage i glam… Czyli dokładnie to, co lubię najbardziej 🙂 Rysunek stołu z wymiarami, detalami i ogólnymi wytycznymi dostałam od architekta Jacka Borkowskiego, który zajmował się projektem całego biura. Stół powstał na podstawie kompilacji istniejących biurek i stolików kawowych Wood&Paper – Solo oraz Puzzle. Od razu było wiadomo, że blat mebla musi ozdobić oryginalna intarsja (geometryczna układanka z różnych gatunków drewna, wykonana z cienkich płatów, czyli forniru) nawiązująca do kolekcji Puzzle, ale zaprojektowana specjalnie pod to zlecenie.

Po obejrzeniu kilku inspiracji, przesłanych przez Annę Jackowi, wiedziałam w jakim kierunku mam iść przy projektowaniu wzoru na blacie. Był to pomysł, który już wcześniej chodził mi po głowie, a teraz przyszła w końcu odpowiednia chwila na jego wykorzystanie. Projekt inspirowany jest etnicznymi, geometrycznymi wzorami na dywanach, kilimach i tkaninach. Oczywiście przełożenie tego typu wzoru na zupełnie inny materiał, czyli drewno, wymagało pewnych uproszczeń, ale efekt końcowy, nieskromnie mówiąc, jest rewelacyjny i moim zdaniem świetnie wpisuje się w aktualnie modne trendy, między innymi styl bohemy, retro czy naturalny.

Ostatnimi czasy wraca również z wielką siłą moda na rzemiosło, pracę ludzkich rąk, korzystanie z tradycyjnych technik wytwarzania przedmiotów. Nasze meble powstają dokładnie w ten sposób, a intarsja, która zdobi blat tego biurka, jest techniką stolarską prawie już zapomnianą i wykorzystywaną przez wąską grupę doświadczonych rzemieślników. Jest bardzo czasochłonna, a wycinanie oraz układanie forniru ręcznie, tak ja my to robimy (a nie komputerowo!), wydłuża ten proces jeszcze bardziej. Efekt końcowy jest jednak, jak najbardziej wart poświęconych godzin, a „odcisk” ręki Stolarza, który mebel wykonał, nadaje mu totalnie niepowtarzalny charakter.

Praca na Stolarni.

Przygotowałam dwie wersje kolorystyki wzoru na blacie stołu, a po wyborze jednej z opcji – ciemniejszej, rozpoczęliśmy prace na naszej Stolarni. Biurkiem zajął się pan Zbyszek – jeden z naszych najbardziej doświadczonych Stolarzy,  niezwykle dokładny i ze świetnym zmysłem estetycznym. Wiadomo było, że perfekcyjnie dobierze liście forniru pod względem usłojenia i koloru oraz ułoży przepiękną intarsję na podstawie projektu. Wielką zaletą pracy z tak dobrym i doświadczonym Rzemieślnikiem jest możliwość pozostawienia mu swobody artystycznej i nie martwienia się o każdy, najmniejszy szczegół.

Prace nad biurkiem trwały około 6 tygodni (pan Zbyszek włączył 5, a może nawet 6 bieg 😉 ). Dzisiaj Agata (właścicielka Wood&Paper) osobiście zawiozła je do nowego domu, a raczej biura. Już niedługo podzielimy się z Wami zdjęciami oraz relacją, jak mebel odnalazł się w swoim nowym, warszawskim środowisku 🙂 Stay tuned… Zapraszam również na Facebook oraz Instagram Wood&Paper!

[Magda]

Post o biurku na blogu Ani znajdziecie pod tym linkiem 🙂